Wczoraj wieczorem przeprowadziłem się do domu. Nie, nie chodzi o to że z mieszkania do domu tylko do domu domu. Takiego domu gdzie będę mieszkał.
Przywitała mnie pyszna kolacja, więc nie pozostało nic innego jak grzecznie zostać.
Trzymajcie kciuki za pozostałe zwierzaki, które nadal szukają.