Serce złamałem mojej tymczasowej pani ale niestety musiałem.... Takie są zasady gry. Trafia się super domek, to trzeba go wykorzystać, żeby zrobić miejsce dla nowego psiaka do uratowania. Takim sposobem spakowałem manatki i się wyprowadziłem. Moja nowa Pani jest rewelacyjna, ma syna co mi wcale nie przeszkadza. Jak Pani wychodzi rano do pracy, to mam przynajmniej komu wpakować się do łóżka i pospać dwie godzinki dłużej :)
Cześć, jestem Marian - mam dom
Zwierzak: Pies
Płeć: Męska
Wiek: 11 lat
Waga: 8.5 kg
Rozmiar:
Aktywność: średnio aktywny
Czy może mieszkać z dziećmi?
Czuje się niepewnie w towarzystwie dzieci, polecamy raczej do domu bez dzieci
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Akceptuje wszystkie zwierzęta
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa
Możliwość adopcji: Jest do adopcji w całej Polsce
Dzień dobry, jestem Marian. Mam około 6 lat. Młodzieniec ze mnie w kwiecie wieku. W domu tymczasowym mieszkam od dwóch miesięcy, mam tam dwie koleżanki (również jamniczki) i świetnie się z nimi dogaduję. Z samcami nie poszłoby tak łatwo. Na spacerze, żadnemu nie przepuszczę - każdego obszczekuję i do niego "fikam". Nie ważne mały czy duży. Jestem odważny i dam radę. Koty mój wróg. Nie lubię. Gonię. Poza tym spoko ze mnie gość :) Ładnie chodzę na smyczy, wytrzymuję pomiędzy spacerami 6-8 godzin. Gdy jestem z pańcią w biurze, grzecznie śpię na fotelu obok. Ładnie jeżdżę samochodem. Sam w domu też ładnie zostaję. W ogóle grzeczny ze mnie facet. Chociaż....czasem jak mnie coś najdzie, potrafię pokazać to i owo. Głównie zęby. Dlatego wolałbym być w domu bez małych dzieci. Toleruję, ale na krótką metę. Poza tym wolę panie. Panów trochę się boję. Idealny dom to ja i pańcia, sami. Bez niepotrzebnych osób trzecich. Takiego domu szukam, ale rozważę każdą propozycję. PS. Śpię TYLKO w łóżku.
Z dzienniczka Adopciaka
04.07.2016
To ja, Maniuś
