Po przeprowadzce ze schroniska do domu tymczasowego odkryłam zabawki! W schronisku nigdy ich nie było... Teraz po spacerku lubię się położyć na dywanie i bawić sznurkiem albo gryzakami!
Zwierzak: Pies
Płeć: Męska
Wiek: 13 lat
Waga: 16 kg
Rozmiar:
Aktywność: kanapowiec
Czy może mieszkać z dziećmi?
Lubi dzieci i może z nimi mieszkać, o ile potrafią uszanować potrzeby zwierzaka
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Akceptuje wszystkie zwierzęta
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa
Możliwość adopcji: Jest do adopcji w całej Polsce
Dzień dobry, jestem Mokka. Mam 8 lat. Mówią o mnie, że jestem chodzącą radością, miłością zamkniętą w schroniskowym boksie na długie lata. Nie rzucającą się w oczy, zbyt radosną zdrową... i zawsze pomijaną przy adopcjach. Wolontausze mnie kochali za przytulanie i rozdawane buziaki. Zawsze wybierana byłam do oprowadzania szkolnych wycieczek. W domu tymczasowym od pierwszych dni pokazałam to, co w sumie wszyscy o mnie wiedzieli...że jestem psem idealnym. Spokojnym, czystym, dogadującym się z psem rezydentem, łagodnym wobec dziecka. Zaaklimatyzowałam się błyskawicznie, choć na pysku często mam jeszcze wyraz niedowierzania, że może być tak fajnie, że to nie sen. Uwielbiam dom i czułości. Wystarczą mi krótkie spacery podczas których uwielbiam węszyć. Jestem pozytywnie nastawiona do psów i ludzi. Nie jestem typem skowronka - lubię rano pospać. Kocham jedzenie, dlatego muszę teraz trochę schudnąć. W domu śpię lub przychodzę na pieszczoty. Powoli zaczynam bawić się sznurkiem lub piłeczką. W schronisku nie miałam takich luksusów. Bardzo lubię dzieci. Mam wobec nich dużo cierpliwości. W schronisku poznałam ich dużo dzieci a obecnie mieszkam z rocznym dzieckiem.
21.03.2017
W końcu mam zabawki!
Po przeprowadzce ze schroniska do domu tymczasowego odkryłam zabawki! W schronisku nigdy ich nie było... Teraz po spacerku lubię się położyć na dywanie i bawić sznurkiem albo gryzakami!
21.03.2017
Zostałam kanapowcem!!
Kochani! Melduję, że kanapa została zdobyta! Baaaardzo mi się podoba także uprzejmie proszę o dom z kanapą!
18.04.2017
Jedziemy na wycieczkę?
Jeżdżenie samochodem jest fajne :D Wsiada sobie pies (z człowiekiem oczywiście) do takiego pudełka na kółkach i wysiada w zupełnie nowym miejscu z nowymi zapachami... bardzo to lubię! Całe życie spędziłam w schronisku. Nie wiedziałam, że świat może być taki piękny, że może być tyle miejsc do zwiedzania tyle fajnych psów i ludzi do poznania..!
Chętnie pojadę z Tobą gdzie tylko zechcesz!
27.04.2017
Mam dom!
Mam dom! Mam dom! Mam dom! Baaaaardzo się cieszę.. tuż po świętach przyszła do mnie opiekunka z domu tymczasowego i mówi "Słuchaj Mokka, jest ankieta". No więc siadamy i czytamy i... pysk mi się coraz szerzej uśmiecha.. no więc łapiemy za telefon i dzwonimy. Umówiłyśmy się na wizytę przedadopcyjną wspólnie - bo na miejscu kot i papuga, wiadomo, musimy się poznać zobaczyć. Mały antek mówi, że też z nami jedzie, musi sprawdzić gdzie mam mieszkać..
No więc następnego dnia całą ekipą wsiadamy do samochodu i jedziemy. Niezbyt daleko. Na miejscu już czekała na nas Pani Lena i najpierw wybrałyśmy się na spacerek. Miejscówka luksus, park blisko, mnóstwo nowych zapachów. Mogłabym tak łazić i wąchać długo no ale wybrałyśmy się na zapoznanie z kotem. Jak tylko drzwi się otworzyły Munio przybiegł nas powitać.. obwąchaliśmy się a potem odwiedziłam wszystkie kąty. Szybko znalazłam miskę i niespodziankę od Munia. Kiedy my spacerowaliśmy Munio rozpakował przysmaki Pedigree i zrzucił dla mnie na ziemię! Już lubię tego kota. Antek też obszedł cały dom, sprawdził czy wszystkie zabawki działają..popatrzyliśmy na siebie potem na Panią Lenę i już wiedziałam.. TAK CHCĘ TU MIESZKAĆ!
Na szczęście Pani Lena była tego samego zdania i już następnego dnia podpisałyśmy umowę adopcyjną. To niesamowite uczucie po tylu latach w schronisku mieć własny dom, własnego człowieka, jego miłość i ręce do głaskania.. chciałabym aby każdy pies na ziemi mógł poznać to uczucie!