PORADY ADOPCYJNE

18.05.2017

Obalamy mity adopcyjne!

Pies potrzebuje domu z ogródkiem! Koty to samolubni samotnicy! No i jak to pies ze schroniska? Przecież nie wiadomo, jaki on jest. Lepiej weźmy z hodowli! To tylko część mitów, które są powtarzane przy okazji adopcji. Udowodnimy Wam, że nie warto ich utrwalać.

Istnieje wiele mitów dotyczących adopcji. Jednym z bardziej popularnych jest mit szczeniaka, według którego wzięcie młodego psa daje nam gwarancje prawidłowego wychowania pupila. Istnieje też mit związany z warunkami mieszkaniowymi. Jego zwolennicy twierdzą, że psy potrzebują dużych przestrzeni, a najlepiej domu z ogródkiem. Trzeci mit dotyczy kotów, a konkretniej tego, że przyzwyczajają się tylko do miski. Każdy z tych stereotypów jest nieprawdziwy i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jedyne, co gwarantuje wzięcie szczeniaka, to zniszczone buty. Psy nie potrzebują wielkich przestrzeni, tylko uwagi i regularnych spacerów, a koty potrafią kochać wyjątkowo mocno. Zresztą posłuchajcie, co na ten temat mają do powiedzenia nasze Dobrane Pary!

https://www.youtube.com/watch?v=EuTC4vugRtM

Dzisiaj rozwieję dla Was aż trzy mity, które są dość często powtarzane w kontekście adopcji zwierząt. Jeżeli jesteście zainteresowani adopcją, ta wiedza na pewno się Wam przyda!

Elżbieta Bezgier Behawiorystka COAPE

1. Psy ze schroniska często są chore!

Szanujące się schronisko współpracuje z lekarzem weterynarii, który powinien poinformować nas o stanie zdrowia psa. Mamy prawo tego oczekiwać. Nie zaszkodzi też wizyta w wybranym przez nas gabinecie. Schronisko to nie SPA, więc na pewno będą potrzebne zabiegi pielęgnacyjne, kąpiel, szczotkowanie, ale wstrzymajmy się z nimi, dopóki pies nie poczuje się pewniej w nowym domu (no, chyba że nasz pupil jest miłośnikiem wody i uwielbia kąpiele).

2. Skoro trafił do schroniska, to na pewno sprawiał kłopoty!

Są psy, które zostają porzucone, ponieważ sprawiają kłopoty, np. załatwiają się w domu, warczą na domowników, niszczą sprzęty. Jednak odpowiedzialny człowiek, który traktuje zwierzę jak członka rodziny, stara się rozwiązać taki problem. Można sięgnąć do lektur, poradzić się lekarza, psiego psychologa czy szkoleniowca. Często to właśnie człowiek jest przyczyną problematycznego zachowania zwierzęcia, więc pies, który rozrabiał w jednym domu, w innym otoczeniu będzie zachowywał się inaczej. Wiele zależy tu od człowieka, jego nastawienia, wiedzy, motywacji.

3. Psy ze schroniska trudno wychować, mają skrzywdzoną psychikę!

Na początku, zanim pies uwierzy, że znalazł nowy dom, może być faktycznie niespokojny, pobudzony, lękliwy, szczekliwy. Czasem bierzemy zwierzę, które nigdy nie mieszkało w domu – próbuje ono wychodzić przez okna, lustra itd. Jeśli jego niepokój jest bardzo silny, można skorzystać z suplementów diety zawierających tryptofan, feromony lub ziołowe środki uspokajające. Te łagodnie działające środki bywają bardzo przydatne w razie problemów z adaptacją. Stres adaptacyjny zwykle dość szybko mija. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego, psy też. Kto by nie wolał miękkiego posłania w ciepłym miejscu i bliskości człowieka od zimnego boksu i spacerów raz w tygodniu?

Najgorszym zjawiskiem, z jakim się spotykam, są pseudohodowle i brak świadomości na ich temat wśród osób zainteresowanych wzięciem pod swój dach psa lub kota. To miejsca, w których zwierzęta doznają wielkiej krzywdy. Niestety kupujący widzą tylko niską cenę.

A. Wożniak-Starak

Jestem zwolenniczką adopcji psów i kotów. Hasło: „nie kupuj – adoptuj” jest mi bardzo bliskie. Nie mam jednak nic przeciwko certyfikowanym i rzetelnym hodowlom, w których dba się o podopiecznych. Najgorszym miejscem dla zwierząt nie są schroniska, a pseudohodowle. To miejsca prowadzone przez ludzi, którzy nie widzą żywych stworzeń, a jedynie szybki zarobek. Jeżeli chcesz mieć rasowego psa, musisz pogodzić się z jego wysoką ceną. Możesz też adoptować rasowego pieska – jest mnóstwo fundacji, które zajmują się pomocą zwierzętom konkretnych ras. Najlepiej będzie, jak zdecydujesz się na adopcję z programem adopciaki.pl.